Kolegium Sędziów – ta nazwa brzmi dumnie…Kolegium. Wszyscy my – sędziowie jesteśmy kolegami i powinniśmy się wspierać. Zawsze kiedy jest taka potrzeba. Nie dotyczy to jednak wyłącznie podpowiedzi na słuchawkę – “kartka, kartka!” Powinniśmy sobie pomagać szczególnie wtedy, kiedy ktoś z nas potrzebuje tej pomocy w życiu codziennym, kiedy wyjście na boisko pozostaje w sferze marzeń. Co więcej, w sferze marzeń pozostaje wyjście na spacer.
Pamiętacie Mietka Morusa? Pewnie nie, większość z Was wtedy, kiedy on sędziował mecze ligowe pozostawała w sferze wspólnych planów Waszych Rodziców. Mietek w latach 70. i 80. godnie reprezentował Kolegium Sędziów Kraków, sędziując w tym czasie kluczowe mecze w rozgrywkach 2 i 3 ligi. Był wyróżniającym się arbitrem, jednak sytuacja życiowa zmuszała go niejednokrotnie do wyboru pomiędzy boiskiem a pracą zawodową… Czyli był i dalej jest jednym z nas. To co jednak nas różni w tej chwili to to, że Mietek znalazł się w bardzo trudnej sytuacji życiowej, z głodową rentą, którą jednak potrafił wykorzystać na codzienne utrzymanie. Potrafił do momentu, w którym jego świat zawalił się kompletnie… Amputacja nogi. Pomóżmy Mietkowi uzbierać niezbędne fundusze na protezę i wózek inwalidzki, aby on, jeden z nas, mógł żyć godnie, po to, żebyśmy mogli zaprosić go na mecz, na który on sam będzie w stanie dojść o własnych nogach. My, Koledzy Sędziowie, jesteśmy bardzo silną i liczną grupą, pomóżmy zatem jednemu z naszych.
Sędziowie Piłkarscy
Paweł Milka
Hits: 133