Dobiega końca sezon w Centralnej Lidze Juniorek U-18. W najbliższy piątek w Ząbkach rozegrany zostanie finałowy mecz pomiędzy Czarnymi Sosnowiec a rewelacją rozgrywek z Małopolski – UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna.
Rozgrywki CLJ U-18 Kobiet rozgrywane są w podziale na grupę północną i południową, w każdej występuje po 10 drużyn. Zespół z Jelnej po rundzie jesiennej bardziej był zagrożony grą o utrzymanie niż o czołowe lokaty, ale wiosną całkowicie zmienił oblicze. – Liczyliśmy po cichu, że uda się nam włączyć o gry o awans do Orlen Ekstraligi i wszystkie siły postawiliśmy jesienią na pierwszy zespół. Kilka drużyn okazało się lepszych i zimą postawiliśmy wszystko na rozgrywki juniorek. W efekcie na dziewięć spotkań wygraliśmy osiem, raz zremisowaliśmy i zajęliśmy drugie miejsce, za Czarnymi Sosnowiec – wyjaśnia trener zespołu z Jelnej Wojciech Mróz.
W pierwszy i drugi weekend czerwca odbyły się mecze półfinałowe. UKS 3 Weronica zmierzył się z mistrzem grupy północnej UKS SMS Łódź wygrywając w pierwszym meczu w Siennej 2-0 i ulegając wczoraj na wyjeździe 0-1. Finałowym rywalem będzie zespół Czarnych Sosnowiec, który dwukrotnie pokonał Diamenty Warszawa 4-1 i 3-1.
— W naszej historii zespoły Staszkówki Jelna zdobyły osiem medali rangi mistrzostw Polski na boisku i w futsalu. Bez względu na to, jakiego koloru będzie ten dziewiąty, to cieszyć nas będzie najbardziej. Każdy szanujący się klub żeński w Polsce chce mieć zespół w CLJ U-18, bo to bardzo prestiżowe rozgrywki. No i w gronie takich firm jak Czarni Sosnowiec, Legia Warszawa, UKS SMS Łódź czy GKS Katowice znalazł się klub z małej miejscowości i walczy o mistrzostwo Polski – dodaje szkoleniowiec klubu z Małopolski. (P)
Hits: 241