EKSTRALIGA. Kara za nieskuteczność

Fot. archiwum klubu

W zaległym meczu Orlen Ekstraligi Kobiet Górnik Łęczna pokonał SS KS UJ Kraków 2-1 (1-0). “Jagiellonki” zajmują 10. pozycję w tabeli i wiosną bronić się będą przed spadkiem z elity.

Przed meczem w Łęcznej, który nie doszedł do skutku w listopadzie z uwagi na zły stan boiska, w obozie z Krakowa panowały optymistyczne nastroje. Drużyna nowy rok zaczęła z nowym szyldem, dodatkowo wróciły kontuzjowana Karolina Gec oraz po półrocznym pobycie w Górniku Łęczna Agnieszka Derus. Krakowianki w Łęcznej zagrały poprawnie, skupiły się głównie na tym, by nie stracić gola i zawodniczki Górnika z trudem dochodziły po dogodnych sytuacji. W końcówce I połowy przyjezdne postanowiły zaatakować, co skończyło się… kontrą gospodyń i golem Katji Skupień. Po przerwie trener krakowianek Krzysztof Krok szukał nowych rozwiązań, zwłaszcza w ataku, ale stuprocentowej okazji nie wykorzystała Anita Romuzga, a wkrótce potem drugiego gola dla Górnika zdobyła Oliwia Rapacka. Krakowiankom na osłodę pozostało honorowe trafienie niezawodnej kapitan Anny Zapały, którą popisała się efektownym uderzeniem głową.

Runda rewanżowa rozpocznie się w weekend 2/3 marca, SS KS UJ Kraków swoje mecze w roli gospodarza rozgrywać będzie wciąż na stadionie Prądniczanki. (P)

Hits: 90

To top