Dziś w Krakowie i Rącznej rozpoczął się kwalifikacyjny turniej Elite Round mistrzostw Europy U-19. Reprezentacja Polski zremisowała z Izraelem 1-1, a Serbia pokonała Łotwę 1-0. Zawody potrwają do wtorku, awans uzyska tylko zwycięzca turnieju.
22 marca 2023, stadion Garbarni Kraków
Polska – Izrael 1-1 (1-1)
1-0 Filip Koperski 10 (głową)
1-1 Ran Binyamin 25 (głową)
Sędziował Elçin Məsiyev (Azerbejdżan). Żółte kartki: Kozubal – Elgaby, Ben Harosh.
POLSKA: 1. Oliwier Zych – 5. Filip Koperski (16, 10. Kacper Urbański), 9. Levis Pitan, 4. Miłosz Matysik – 7. Dawid Bugaj, 14. Maximillian Oyedele, 6. Antoni Kozubal, 3. Jakub Lewicki (71, 11. Miłosz Brzozowski) – 20. Igor Strzałek (78, 17. Dominik Biniek), 19. Jordan Majchrzak, 21. Tomasz Pieńko (78, 18. Szczepan Mucha).
IZRAEL: 1. Ofek Melika – 3. Noam Ben Harosh, 13. Denis Kulikov, 5. Shavit Elgaby (69, 17. Yonatan Laish), 2. Ilay Feingold – 7. Anan Khalaili (63, 8. Adi Menahem Yona), 14. Ran Binyamin (80, 11. Hamza Shibli), 6. Roy Nawi, 15. Tay Abed, 10. Ariel Lugassy (80, 19. Ziv Israel Ben Shimol) – 9. Idan Gorno (69, 20. Ahmad Ibrahim).
Biało-czerwoni rozpoczęli bardzo dobrze, bowiem w 10. minucie po dośrodkowaniu Jakuba Lewickiego z rzutu rożnego Filip Koperski skierował piłkę głową do bramki. Strzelec miał pecha, bowiem upadając na murawę doznał kontuzji i szybko musiał opuścić boisko. Inicjatywa zaczęła przechodzić na stronę Izraelczyków, w ich szeregach konstruktywnie operował w środku pola kapitan Tay Abed, a w ataku sporo kłopotów Polakom sprawiał Idan Gorno. W 23. minucie Roy Nawi oddał groźny strzał, z którym poradził sobie bramkarz naszej reprezentacji. Dwie minuty później nie miał już szans, gdy piłka trącona głową przez Rana Binyamina wpadła tuż przy słupku do bramki. Drużyna Izraela sprawiała lepsze wrażenie do końca pierwszej połowy, a Polacy skupiali się wyłącznie na zadaniach defensywnych.
Druga połowa zaczęła się od dwóch okazji dla rywali. Najpierw z rzutu wolnego uderzał Ariel Lugassy, a po chwili znakomitej szansy nie wykorzystał Anan Khalaili. Polacy zdołali się przebudzić i wypracowali okazje, po których Tomasz Pieńko mógł, a Jordan Majchrzak powinien bezwzględnie skierować piłkę do bramki. Podopieczni Marcina Brosza grali coraz lepiej, Pieńko próbował nawet przewrotką i niewiele brakowało, by uzyskał efektownego gola. Dla Izraela najlepszą sytuację miał Hamza Shibli, po którego kąśliwym strzale udanie spisał się Oliwier Zych. W końcówce znów dominowali gospodarze, ale ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
Przed meczem uczczono minutą ciszy pamięć zmarłego Ryszarda Niemca, Honorowego Prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, b. członka Zarządu PZPN, wybitnego dziennikarza.
Marcin Brosz (trener reprezentacji Polski U-19):
– Za nami mecz z teoretycznie najsilniejszym przeciwnikiem, poprzednim wicemistrzem Europy w tej kategorii wiekowej. Wielu zawodników wciąż gra w tej reprezentacji, a my gdy oni stawali na podium dopiero budowaliśmy naszą reprezentację. Jestem więc dumny z chłopaków, że postawili się rywalowi i byli lepsi do momentu zejścia z murawy Filipa Koperskiego. Mieliśmy kadrowe kłopoty, bo dwóch zawodników nie mogło dziś zagrać z uwagi na kartki otrzymane w poprzedniej fazie eliminacji, dwóch innych doznało kontuzji. Naszym planem jest awans, ten wynik niczego nie przesądza, kluczowe będzie nasze sobotnie spotkanie w Rącznej z Łotwą. Chciałem podziękować małopolskim klubom za znakomite przyjęcie, Garbarni i Cracovii za wspaniałe warunki do treningów i meczów, a trenerowi Wisły Radosławowi Sobolewskiemu za zgodę na mecz kontrolny, który był tej kadrze bardzo potrzebny.
W meczu rozegranym na stadionie w Rącznej Serbia pokonała Łotwę 1-0, zwycięskiego gola zdobył w 90+3. minucie Stefan Lekovic. Serbowie grali w tym momencie w dziesiątkę. (P)
Na zdjęciu górnym: Jordan Majchrzak (19) i Ilay Feingold (2). Fot. Grzegorz Wajda
FOTOGALERIA: Grzegorz Wajda
Hits: 11