JAKO 4 LIGA MAŁOPOLSKA. Inauguracja tuż, tuż… (FILM)

Fot. Dorota Dusik

Inauguracja rundy wiosennej w JAKO 4 LIDZE MAŁOPOLSKIEJ zbliża się w szybkim tempie. Kibice odliczają już dni, które dzielą nas od pierwszego gwizdka, a ten rozlegnie się 15 marca w Trzebini, gdzie o 19.30 tamtejszy MKS podejmie Dalin Myślenice. Natomiast na dobre IV-ligowa karuzela rozkręci się 16 marca. Działacze finalizują więc transfery, trenerzy ustalają skład na ostatni zimowy sparing i planują przebieg pierwszego mikrocyklu przed rywalizacją o punkty, a zawodnicy szlifują formę.

Nic dziwnego, że we wtorkowe popołudnie w sali konferencyjnej w siedzibie Małopolskiego Związku Piłki Nożnej w Krakowie spotkali się przedstawiciele wojewódzkiej centrali, organizującej rozgrywki, z działaczami klubów, uczestniczących w IV-ligowej rywalizacji.
Prezes MZPN-u Ryszard Kołtun przywitał uczestników mityngu, na którym głos zabrali także: wiceprezes Jerzy Nagawiecki, p.o. przewodniczący Kolegium Sędziów MZPN-u Andrzej Sękowski, przewodniczący Wydziału Gier Andrzej Godny, przewodniczący Komisji Licencyjnej Jan Popiołek, przewodniczący Rady Trenerów Krzysztof Szopa, dyrektor Biura Zarządu Ewa Gajewska i inspektor ds. RODO Joanna Ściepura. Na spotkanie przybył także dyrektor sportowy JAKO, czyli sponsora tytularnego, Wojciech Basiuk, który wręczył przedstawicielom klubów upominki w postaci sprzętu sportowego.

— To jest już drugi sezon, w którym gramy w jednej grupie IV ligi – przypomniał Ryszard Kołtun. – Ta zmiana, którą dokonaliśmy spotkała się z dużym uznaniem klubów. Wzrósł poziom, wzrosło zainteresowanie, są emocje i wreszcie po wielu latach baraży o awans do III ligi mistrzów grupy wschodniej i zachodniej od początku do końca sezonu wiadomo, że najlepsza drużyna wywalczy promocję. Po rundzie jesiennej liderem jest rezerwa Wisły Kraków. Ma sześć punktów przewagi nad Orłem Ryczów, na trzecim miejscu jest LKS Jawiszowice, a dalej są Limanovia i Beskid Andrychów. Myślę, że pomiędzy tą piątką rozegra się walka o awans. Równie ciekawa będzie rywalizacja o pozostanie w IV lidze, bo to jednak jest duży prestiż w niej grać. A zatem czekamy na pierwszy gwizdek.

W trakcie dyskusji, w której udział wzięli m.in.: Stefan Komendołowicz – prezes Orła Ryczów, Piotr Zadora – prezes Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska, Tomasz Kobierecki – prezes MKS-u Trzebinia, Filip Kasiński – wiceprezes Beskidu Andrychów, Piotr Rodak – wiceprezes LKS-u Jawiszowice, Jarosław Płonka – trener LKS-u Jawiszowice, Piotr Truchlewski – menedżer Akademii Wisły Kraków, Krzysztof Stefański – kierownik Barciczanki, Wojciech Szkotak – II trener Bruk-Betu Termaliki II, Tomasz Pilch – wiceprezes Dalinu Myślenice, Szymon Myrlak – kierownik Popradu Muszyna, poruszono wiele wątków poczynając od tych roboczych dotyczących: regulaminu, terminarza, boisk, na których będą rozgrywane spotkania, dokumentów licencyjnych, transferów i obsady sędziów. Pojawił się także temat powrotu do realizacji telewizyjnych transmisji z meczów oraz pomysłów na przyszłość dotyczących statusu młodzieżowca w IV-ligowych rozgrywkach oraz podjęcia uchwały dotyczącej zasad przyjmowania drużyn rezerwowych klubów, mających pierwsze zespoły na szczeblu centralnym. Dokładniej rzecz ujmując chodzi o to, żeby kluby, które wycofują swoje rezerwy z rozgrywek III-ligowych mogły zgłosić się ponownie do rywalizacji w IV lidze po czasie określonej uchwałą karencji.

— Druga drużyny Wisły Kraków w rundzie wiosennej na pewno będzie grała o to, żeby kontynuować udaną sportową jesień i zakończyć rozgrywki na pierwszym miejscu – zadeklarował menedżer Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków Piotr Truchlewski. – Natomiast takim celem nadrzędnym, który zawsze będzie, niezależnie od ligi, w której będziemy występować, jest liczba zawodników, którzy trafią od nas do pierwszej drużyny Wisły. Mamy przykład Mariusza Kutwy, który po bardzo dobrej rundzie jesiennej w drugiej drużynie i udanym okresie przygotowawczym z pierwszym zespołem występuje już w I lidze i zaliczył dwa występy w zespole „Białej Gwiazdy”. Trener Albert Rude sięga także po kolejnych naszych zawodników, więc mamy nadzieję, że tą drogą pójdą następni, którzy po przejściu Mariusza Jopa do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny trenują obecnie pod wodzą Bartosza Bąka, który jesienią był drugim trenerem i jako asystent, pracujący w Akademii od 8 lat zna tak naprawdę klub od podszewki i wie jakie są nasze cele jeżeli chodzi o szkolenie więc był naturalnym wyborem. A jeżeli chodzi o zawodników to kadra drugiej drużyny jest płynna. Nasi zawodnicy są zapraszani na treningi pierwszej drużyny i czasem nawet 8 z nich przechodzi na I-ligowy szczebel treningowy. Śladami Mariusza Kutwy, Jakuba Stępaka czy Jakuba Krzyżanowskiego chcą iść inni, ale tak naprawdę mogą też grać u nas. Natomiast do naszej drużyny dołączyło trzech zawodników: Arkadiusz Krzyżanowski wrócił z wypożyczenia do Dalinu Myślenice, Oliwier Micek przyszedł z Warty Gorzów Wielkopolski i Kamil Kaczówka z Wolanii Wola Rzędzińska. Planujemy jeszcze jedno, może dwa wzmocnienia, bo chcemy mieć mocną rywalizację w naszym zespole, dla którego wiosną każdy mecz będzie ważny. Do każdego rywala podchodzimy z respektem i szacunkiem, bo nie ma w tej lidze łatwych meczów, o czym przekonaliśmy się na przykład wygrywając tylko jedną bramką ze znacznie niżej notowanymi Dalinem Myślenice, Barciczanką, Unią Oświęcim. Ale podejrzewam, że dla chłopaków takim meczem, na który najbardziej czekają jest rewanż z Beskidem Andrychów, z którym przegraliśmy jako gospodarze 1:5, więc będziemy się chcieli odgryźć i udowodnić swoją wyższość. Podejrzewam więc, że sportowej złości u chłopaków nie zabraknie, ale najbardziej patrzymy na siebie. Chcemy wygrywać, rozwijać młodzież i dążyć do III ligi, żeby to środowisko rozwoju było jeszcze bardziej wymagające.

O tym, że nie tylko najbliższymi meczami żyją działacze małopolskich klubów IV-ligowych świadczy też fakt, że spore zainteresowanie wzbudził temat formowania amatorskiej reprezentacji Małopolskiego Związku Piłki Nożnej do rozgrywek UEFA Regions’ Cup, którą poprowadzi Jacek Matyja. Na 10 i 24 kwietnia przewidziano terminy konsultacyjno-sparingowe, a w dniach 8 i 22 maja oraz 5 czerwca mają zostać rozegrane mecze w grupie, do której zgłosiły się także reprezentacje Podkarpackiego i Lubelskiego Związków Piłki Nożnej. Ambicje sięgają wysoko, reprezentacja MZPN będzie złożona z piłkarzy III i IV ligi.

Nic więc dziwnego, że z każdym dniem oczekiwania na początek IV-ligowej rundy wiosennej temperatura – niekoniecznie na termometrach – coraz bardziej rośnie.

Dorota Dusik (tekst + fot.)

Hits: 1508

To top