Marcin Kasprowicz: Puchar Tymbarku to wspaniały projekt, który wspiera nasz skauting

Fot. PZPN

Już tylko do 31 stycznia potrwają zapisy do XXV edycji Pucharu Tymbarku, największego turnieju piłkarskiego dla dzieci w Europie. Marcin Kasprowicz, selekcjoner reprezentacji Polski kobiet U-19, opowiedział o tym, jak wielką rolę odgrywa turnieju w całym skautingu PZPN, a także o mistrzostwach świata U-17 oraz szansach reprezentacji podczas EURO U-19, które w czerwcu odbędzie się w Polsce.

— Minęły już dwa miesiące od mistrzostw świata U-17. Jak z perspektywy czasu ocenia selekcjoner ten turniej?
— W naszym wykonaniu były to bardzo dobre mistrzostwa. Pojechaliśmy na turniej z ogromnymi nadziejami i ambicjami, aby rywalizować ze wszystkimi drużynami jak równy z równym. Chcieliśmy grać skutecznie i ekscytująco. To wszystko zrealizowaliśmy, dzięki czemu jesteśmy spełnieni, aczkolwiek z małym niedosytem.

W fazie grupowej zmierzyliśmy się z reprezentacjami z różnych kontynentów. Pierwszy mecz z Japonią, wicemistrzem strefy azjatyckiej, rozegraliśmy na bardzo wysokim poziomie zarówno pod względem motorycznym, jak i techniczno-taktycznym. Zaryzykowaliśmy otwartą grą i przyniosło to rezultaty. Szkoda jedynie, że nie strzeliliśmy bramek, ponieważ mieliśmy ku temu okazje, ale był to dla nas kluczowy punkt w kontekście dalszej fazy turnieju. Podkreślić należy, że był to debiutancki mecz polskiej reprezentacji na mundialu. W drugim spotkaniu z Zambią zrealizowaliśmy nasze plany i wygraliśmy 2:0. To sprawiło, że po dwóch meczach mieliśmy wywalczone cztery punkty i uplasowało to nas na pierwszym miejscu w grupie. Realna stała się gra o ćwierćfinał mistrzostw świata. Mecz z Brazylią nabrał więc wyjątkowej rangi, aczkolwiek dla nas było to po prostu kolejne spotkanie, w którym trzeba było zagrać tak, aby grać dalej. Daliśmy z siebie wszystko i dzięki remisowi awansowaliśmy do ćwierćfinału, odprawiając drużynę Brazylii, która uczestniczy w każdych mistrzostwach świata. Debiutant wykluczył więc faworyta.

Jak pokazała historia, w ćwierćfinale zagraliśmy z przyszłym zwycięzcą mistrzostw świata – zespołem Korei Północnej. W naszej ocenie przegraliśmy po bardzo dobrej walce, tracąc jedyną bramkę w turnieju. Niewiele zabrakło nam do korzystnego wyniku. Uważam, że był to dla nas fenomenalny turniej, który będzie trudny do powtórzenia w najbliższej przyszłości. Sukces ten pokazuje jednak, że nasz proces szkoleniowy jest skuteczny i prowadzi w dobrym kierunku. Już nie jesteśmy kopciuszkiem, a reprezentacją, która przebiła się do światowej elity.

— Zaczynaliśmy zmagania w turnieju jako kopciuszek, drużyna z gorszego koszyka, a skończyliśmy w elitarnym gronie ćwierćfinalistów. Co dla was oznacza ten wynik?

— Czujemy się spełnieni. Ćwierćfinał mistrzostw świata to duży sukces. Jesteśmy jednak ambitną grupą i wiemy, że przy większym szczęściu mogliśmy osiągnąć jeszcze więcej. Jako jedyny zespół w trakcie fazy grupowej nie straciliśmy żadnej bramki. Jest to wynik właściwego planu, naboru i selekcji zawodniczek, a także dobrego przygotowania do rywalizacji. Obrany plan i strategie na mecze były skuteczne, bo w tym wypadku wyniki stały się kluczowe. Polski Związek Piłki Nożnej stworzył nam bardzo dobre warunki przygotowań i aklimatyzacji w Dominikanie, co przełożyło się na naszą bardzo dobrą postawę w turnieju. Na co dzień moje zawodniczki poświęcają bardzo dużo, aby realizować swoje marzenia. To samo dotyczy sztabu szkoleniowego. Jesteśmy zespołem o ogromnym potencjale, który uwalniamy poprzez między innymi indywidualne zajęcia. Tylko tak obrana droga może prowadzić do profesjonalnej piłki nożnej na poziomie seniorskim.

— Od niedawna jest pan selekcjonerem reprezentacji U-19. Przed nami mistrzostwa Europy U-19 na Podkarpaciu. Ile zawodniczek, które wzięły udział w mistrzostwach świata U-17 jest w grupie przygotowującej się do czerwcowej imprezy?

— Obecna kadra U-19 to mieszanka piłkarek ze starszego rocznika – 2006 – z młodszymi zawodniczkami, tymi, które wywalczyły brązowy medal mistrzostw Europy i zagrały na mistrzostwach świata U-17. W obecnej grupie, przygotowującej się do mistrzostw Europy U-19, jest 11 piłkarek, które walczyły na turnieju w Dominikanie. Należy jednak podkreślić, że te zawodniczki już razem grały na dużej imprezie – w mistrzostwach Europy w Estonii w 2023 roku, gdzie zespół ten zajął piąte miejsce. Wierzę, że ta mieszanka zawodniczek z dwóch roczników stworzy zespół, który będzie nie tylko efektywny, ale również zaprezentuje bardzo dobry poziom gry. Mam nadzieję, że dziewczyny spełnią swoje marzenia i będą odczuwały satysfakcję po ostatnim gwizdku, który usłyszą podczas turnieju w Polsce.

Fot. PZPN

— Jak ocenia selekcjoner występ podopiecznych podczas zeszłorocznych kwalifikacji do mistrzostw Europy U-19 oraz jakie jest wasze nastawienie przed etapem wiosennym?

— W meczach z Włoszkami, Turcją i Anglią zaprezentowaliśmy bardzo dobrą dyspozycję. Wynik spotkania z Italią nie odzwierciedla co prawda sytuacji na boisku, ponieważ bardzo dobrze zagraliśmy w wielu kluczowych momentach. Zgrywając zespół, nasze możliwości pokazaliśmy już w kolejnym spotkaniu z Turcją, z którą wygraliśmy 8:0, dominując nad rywalkami w całym meczu. W ostatniej kolejce zmierzyliśmy się z jedną z najlepszych drużyn na świecie – reprezentacją Anglii. Pokazaliśmy wówczas niezwykłą determinację, zaangażowanie oraz konsekwencję w realizacji strategii na mecz. Wygraliśmy 1:0 z Anglią, z którą przegraliśmy na Euro. Rewanż smakuje więc doskonale. Jestem dumny z tej drużyny, że już na początku naszych przygotowań do mistrzostw Europy prezentujemy tak dobrą formę.

Na wiosenne kwalifikacje patrzymy z dużym optymizmem. Na pewno trudnym rywalem będzie reprezentacja Niemiec, która ze stratą tylko jednej bramki przeszła zwycięsko przez wszystkie spotkania rundy jesiennej. Jako zespół szczególnie będziemy przygotowywać się do tego starcia. Nie lekceważymy jednak Finek czy Izraelek, ponieważ one również pokazały, że potrafią walczyć na boisku. Liczę, że dobrze wykorzystamy te spotkania, aby jak najlepiej przygotować się do mistrzostw Europy U-19, które zostaną rozegrane w dniach 15-27 czerwca na Podkarpaciu.

— Sporo zawodniczek z pańskiej kadry przeszło przez programy PZPN – Akademię Młodych Orłów czy Puchar Tymbarku. Jak te inicjatywy wpłynęły na rozwój młodych piłkarek?

— Niewątpliwie są to wspaniałe inicjatywy organizowane przez Polski Związek Piłki Nożnej. Zgrupowania Akademii Młodych Orłów (AMO) mają przede wszystkim charakter selekcyjny, dzięki czemu powołania do reprezentacji U-15 są zdecydowanie bardziej trafne. Jest to szczególnie ważne również w kontekście realizacji szkolenia w systemie gry, który obraliśmy kilka lat temu. Już na etapie zgrupowań U-17 dobieramy piłkarki w taki sposób, aby realizowały nasz plan gry. Niewątpliwie te zgrupowania, jak również zgrupowania Talent Pro, Goalkeeper Pro, przyczyniają się do rozwoju młodych zawodniczek na poziomie około reprezentacyjnym, co podnosi poziom naszych reprezentacji.

Puchar Tymbarku to wspaniały projekt, skierowany do placówek oświaty, wspierający nasz skauting. Podczas tego turnieju mamy możliwość przyjrzenia się tysiącom piłkarek i piłkarzy, którzy nie zawsze znajdują się już w naszym systemie szkoleniowym. Podczas mistrzostw świata U-17 aż 19 z 21 piłkarek pierwsze futbolowe kroki stawiało właśnie w Pucharze Tymbarku. To wskazuje też na trafność selekcyjną piłkarek w wieku od 7 do 12 lat. Turniej jest idealnym miejscem dla osób z małych miejscowości do pokazania siebie, swoich umiejętności, swoich atutów, by zostać dostrzeżonym przez trenerów reprezentacji młodzieżowych czy skautów PZPN. Takie talenty piłkarskie następnie otrzymują powołania na zgrupowania Akademii Młodych Orłów, by zaznajomić się z procesem szkolenia reprezentacyjnego. Kolejny krok to już reprezentacja Polski U-15. Puchar Tymbarku to także niebywała szansa na spełnienie dziecięcych marzeń. To także promocja piłki nożnej wśród dziewcząt. Z roku na rok rośnie odsetek drużyn dziewczęcych, biorących udział w turnieju, co bardzo cieszy, ponieważ ich potencjał jest w naszym kraju ogromny.

— Na co powinny zwracać uwagę młode piłkarki czy piłkarze, uczestnicy Pucharu Tymbarku?

— W tym wieku na pewno istotny jest rozwój umiejętności techniczno-taktycznych, motorycznych i pielęgnowanie pasji do gry w piłkę nożną. Świetna technika musi zostać uzupełniona dobrym przygotowaniem motorycznym oraz mentalnym. Nie ma wątpliwości, jak duże znaczenie mają te dwa elementy w grze w piłkę nożną na najwyższym poziomie. Mieliśmy wyjątkową sposobność zaznajomienia się z bardzo wysokimi wymaganiami gry na poziomie mistrzostw Europy i mistrzostw świata. Nowoczesny futbol to szybkość działania z piłką, szybkość lokomocyjna i skuteczność. Dodając do tego ambicję, determinację i pewność siebie, daje to podstawę, aby mówić, że jesteśmy w elicie.

PZPN

Grafika: PZPN

Hits: 32

To top