Dzisiaj na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbył się pogrzeb Ryszarda Niemca, wieloletniego prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, b. członka zarządu PZPN, wybitnego dziennikarza, byłego redaktora naczelnego “Dziennika Polskiego”, “Tempa” i “Gazety Krakowskiej”.
W ostatniej drodze towarzyszyło Mu kilkaset osób – oprócz Rodziny, bliskich i znajomych, władze miasta, członkowie zarządu PZPN, prezesi związków wojewódzkich, przedstawiciele klubów sportowych, podokręgów piłkarskich MZPN, a także dziennikarze, działacze, piłkarze i młodzież ze szkoły sportowej, trenerzy, sędziowie. Nie zabrakło olimpijczyków, medalistów piłkarskich mistrzostw świata i mistrzów Polski.
Przed trumną kroczyły delegacje niosące 15 sztandarów, w tym Polskiego Związku Piłki Nożnej, Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, Podokręgów MZPN i klubów – m.in. Cracovii, Wisły, Garbarni, Kalwarianki, Prokocimia, Bronowianki czy Tramwaju. W poczcie sztandarowym PZPN znaleźli się reprezentanci kraju – Marcin Wasilewski, Arkadiusz Głowacki i Paweł Brożek, w poczcie Wisły Kazimierz Kmiecik, a Cracovii Andrzej Turecki.
Wśród żegnających Ryszarda Niemca było wiele znanych postaci świata futbolu, m.in. były selekcjoner reprezentacji Polski Antoni Piechniczek, reprezentanci kraju Antoni Szymanowski, Zdzisław Kapka, Marek Koźmiński, Marek Motyka, Mirosław Szymkowiak. Dostrzegliśmy też Andrzeja Mikołajczyka, Jerzego Kowalika, Dariusza Marca, Piotra Kocąba, Zbigniewa Krawczyka, Stanisława Chemicza, Jerzego Jasiówkę, Jacka Bednarza, Jacka Matyję, Dariusza Wójtowicza, Zdzisława Janika, Henryka Szymanowskiego, Jerzego Płonkę, Zbigniewa Lacha, Józefa Leśniaka, Marka Holochera, Romana Stebleckiego, prezesa TS Wisła Tomasza Jażdżyńskiego, prezesa Puszczy Marka Bartoszka, prezesa Garbarni Grzegorza Bartosza, Mieczysława Czumę, Zdzisława Łazarczyka, Eugeniusza Kolatora, Witolda Dawidowskiego, a także łodzian – posła Tomasza Zimocha i dziennikarza Wojciecha Filipiaka.
Zarząd PZPN reprezentowali: wiceprezesi Adam Kaźmierczak, Henryk Kula i Wojciech Cygan, prezes Wielkopolskiego ZPN Paweł Wojtala, prezes Kujawsko-Pomorskiego ZPN Eugeniusz Nowak, prezes Lubelskiego ZPN Zbigniew Bartnik; byli też obecni prezes Dolnośląskiego ZPN Andrzej Padewski i prezes Świętokrzyskiego ZPN Mirosław Malinowski. Niemal w komplecie stawili się członkowie zarządu MZPN, w tym prezesi podokręgów.
Świat dziennikarski reprezentowali m.in. byli redaktorzy naczelni “Dziennika Polskiego” bądź “Gazety Krakowskiej”: Leszek Rafalski, Janusz Kozioł, Tomasz Lachowicz, Wojciech Harpula i obecny szef redakcji Maciej Kwaśniewski.
Mszę świętą koncelebrował ks. infułat Bronisław Stanisław Fidelus w towarzystwie ks. Łukasza Nizio, duszpasterza środowisk sportowych w Archidiecezji Krakowskiej.
Ksiądz Nizio, który jest też kapelanem MZPN, powiedział podczas mszy w Kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego m.in.:
- Gdy w ubiegłym roku żegnaliśmy w tym miejscu redaktora Andrzeja Stanowskiego, Ryszard Niemiec podszedł do mnie i powiedział: “Proszę mnie następnego wpisać na listę”. Być może przeczuwał, że tak będzie. Miał piękne rodzinne życie. Było mu dane przeżyć ze swoją żoną Stanisławą 63 lata. A jedna z córek podkreślała w słowach, które pojawiły się w internecie, że zawsze był obecny w jej życiu. Zawsze. Dziękuję córkom Agacie i Agnieszce za wszystko, co dały swojemu ojcu – zwrócił się ks. Nizio do najbliższych Zmarłego. W trakcie nabożeństwa pieśń dla rodziny Zmarłego zaśpiewał krakowski tenor Franciszek Makuch.
Prezesa Ryszarda Niemca pożegnał najpierw prezydent Krakowa – prof. Jacek Majchrowski: – Sądzę, że wszyscy mamy świadomość, iż stoimy nad trumną wybitnego człowieka, wybitnego krakowianina. Jego felietony były przesiąknięte dużą mądrością z elementami filozoficznymi. Symbolicznym połączeniem Jego aktywności sportowych i dziennikarskich był medal Kalos Kagathos, który otrzymał jako jeden z zawodników świetnie radzących sobie także za linią mety. Był, niczym wzorzec metra w Sevres pod Paryżem, wzorem dla dziennikarzy, kimś, z kogo należy brać przykład.
Prezydent Krakowa jako pierwszy złożył kondolencje Rodzinie i jako pierwszy złożył wieniec na grobie, razem z radnym miasta Krakowa Sławomirem Pietrzykiem.
W imieniu Polskiego Związku Piłki Nożnej głos zabrał członek zarządu Eugeniusz Nowak, przypomniał jak toczyli ze Zmarłym dziesiątki dyskusji o polskiej piłce i nie tylko o piłce: – Nie były to na ogół dyskusje o sprawach bieżących, ale wychodzące w przyszłość. Miały bezcenną wartość.
Leszek Rafalski, b. dziennikarz “Tempa” i b. redaktor naczelny “Gazety Krakowskiej” wystąpił w imieniu środowiska dziennikarskiego: – Odszedł Mistrz Słowa. Japończycy mówią, że w słowie mieszka duch. Jeżeli to prawda, to duch w słowach Ryszarda cały czas pracował, by świat wokół nas był trochę lepszy – podkreślił.
Prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Ryszard Kołtun powiedział m.in.: – Żegnamy dziś Ryszarda Niemca, najwybitniejszego Prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Z MZPN-u uczynił najpotężniejszy związek w Polsce, z największą ilością – 800 klubów. Miał też dobrą rękę do bieżących sukcesów małopolskiego futbolu. To w trakcie jego prezesury Wisła 8 razy zdobyła mistrzostwo Polski, a Cracovia sięgnęła po Puchar Polski, zagrała w europejskich pucharach, podobnie jak wcześniej Hutnik. Do ekstraklasy awansowały drużyny Bruk-Betu Termaliki Nieciecza i Sandecji Nowy Sącz, sportowy awans zanotowała Puszcza Niepołomice czy Garbarnia Kraków.
Prezesem MZPN był siedem kadencji, był też członkiem zarządu PZPN, liczono się powszechnie z jego opinią. Był kimś kto nam wskazywał drogę. Często był sumieniem polskiego sportu, a zwłaszcza futbolu. Podziwialiśmy wszyscy Jego umiejętność zarządzania ludźmi, całym środowiskiem piłkarskim. Wiedział doskonale jakich użyć argumentów w sporach, jak nikt umiał zjednywać sobie ludzi. Był przy tym arcymistrzem oratorskim, z ogromną siłą perswazji i z ogromną wiedzą. Kochał kontakt z ludźmi, lubił się spierać, lubił działać a rebours, brał w obronę atakowanych, pokrzywdzonych i słabych. Był prawdziwym autorytetem, kimś niezłomnym, kimś nie do zastąpienia. Żegnamy Go dziś w imieniu całej społeczności piłkarskiej, na pewno skądś tam z góry będzie na nas spoglądał i pilnował, byśmy tych wszystkich wartości, których zawsze bronił, które nam wpajał – przestrzegali.
W imieniu Rodziny wystąpił wnuk Zmarłego – Rafał Miżejewski, aktualnie dziennikarz Radia ZET. Ze wzruszeniem podziękował przybyłym: – Myślę, że byłbyś dumny Dziadku, widząc, ile wyjątkowych osób płacze nad Twoim grobem. Spocząłeś w Alei Zasłużonych obok Wisławy Szymborskiej, Marka Grechuty, starego wiślaka Adama Musiała. Myślę, że się będziesz tu dobrze czuł, rozmawiał z nimi tak, jak lubiłeś, stosując swoje ulubione słowo aliści…
Głos zabrali też red. Mieczysław Nyczek z Przemyśla, który w bardzo wzruszający sposób przypomniał wątki przemysko-podkarpackie z życiorysu Zmarłego oraz przewodniczący Rady Seniorów Cracovii Mieczysław Błażek.
Redaktor Ryszard Niemiec spoczął w Alei Zasłużonych, tuż obok Adama Musiała i zaledwie kilkadziesiąt metrów od grobu gen. Bernarda Monda, prezesa KOZPN od 1929 r. do początku II wojny światowej.
Fotogaleria: GRZEGORZ WAJDA
Hits: 60