Świt Krzeszowice w przeddzień 100-lecia: sesja w Urzędzie Miasta

Krzeszowicki sport zorganizowany będzie w roku 2023 obchodził 100-lecie działalności. Prezes Świtu, Stanisław Molik, czyni energiczne przygotowania do godnego uczczenia wspaniałego jubileuszu. Baczy o symbiozę dumnej przeszłości z rzeczywistością tu i teraz. Działaczom, w roku 100-lecia klubu, marzy się awans drużyny seniorów do V ligi, liczna plejada zdolnej młodzieży uczestnicząca w futbolowej edukacji oraz infrastruktura rozwijana zgodnie z wymaganiami współczesnych czasów. Równocześnie zamierzają przekazać wiedzę o swoim klubie, o jego dokonaniach, o roli w budowania miejskiej tożsamości Krzeszowic.

Jubileusz czas zaczynać – tak należy traktować cenną inicjatywę: Sesję naukowo-populizatorską 100-lecia klubu GKS Świt Krzeszowice, zorganizowaną 23 września br. w Sali Herbowej Urzędu Miasta Krzeszowice. Wsparcie władz samorządowych – bezcenne. Spora grupa uczestników sesji miała okazję wysłuchać wystąpienia prof. hab. Jerzego Żołądzia – kierownika Katedry Fizjologii, Wysiłku i Bioenergetyki Mięśni Wydziału Nauk o Zdrowiu Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i uzyskać kwantum wiedzy z zakresu fizjologii wysiłku, w tym czynników warunkujących kinetykę konsumpcji tlenu w wysiłku fizycznym, energetyki mięśni, reakcji układu krążenia na wysiłek fizyczny, reakcji hormonalnych oraz adaptacji organizmu człowieka do wysiłku fizycznego. Profesor dysponuje niekłamanym autorytetem. To między innymi wiedza i wsparcie prof. Żołądzia zmieniła Adama Małysza z utalentowanego zawodnika w legendę skoków narciarskich.

W kolejnym wystąpieniu wicemarszałek Województwa Małopolskiego Łukasz Smółka przedstawił działania samorządu województwa na rzecz rozwoju kultury fizycznej, polityki grantowej, wsparcia budowy i modernizacji infrastruktury sportowej. Na zakończenie poinformował zebranych, że Krzeszowice będą jednym z miast, do których zawita Olimpiada Europejska rozgrywana roku 2023 w Małopolsce, co wiąże się zapewne z nowymi inwestycjami w sportowe obiekty. Wiadomośc przyjęto gromkimi brawami.

Następnie Jerzy Fedorowicz – aktor teatralny i filmowy, reżyser oraz polityk, aktualnie senator RP, ale równocześnie wielki miłośnik piłki nożnej, kibic Wisły, człowiek walczący o trybuny wolne od agresji. Były dyr. Teatru Ludowego w Nowej Hucie wskazał na krytyczne przypadki stadionowych zachowań, mówił o legislacji wdrożonej w Anglii, Skandynawii i Niemczech, która okiełznała kibiców, wspomniał także o licznych inicjatywach prowadzących do „ucywilizowania” polskich i krakowskich trybun. Za przykład podążający w dobrym kierunku wskazał widownię na ostatnio rozegranym meczu Wisła – Ruch Chorzów. I-ligowy pojedynek z rekordem frekwencji. To cieszy!

Wiceprezes MZPN Jerzy Nagawiecki poruszył temat miastotwórczej roli klubu sportowego. Nadmienił, że u zarania kluby były ściśle powiązane ze społecznością lokalną, stanowiły swego rodzaju formę wyrazu danej grupy społecznej, były jej elementem spójnym. Pełniły również funkcje z obszarów niekoniecznie w pełni związanych ze sportem. Następnie przybliżył wydarzenia roku 1923 kiedy w Krzeszowicach rodził się klub sportowy „Strzelec”, a najpopularniejszą dyscypliną była piłka nożna. Ówcześni futboliści spotykali się na boisku na Zagrodach przy ul. Chrzanowskiej (obecnie ul. Kościuszki). Zespół futbolowy rozgrywa mecze towarzyskie z sąsiadami z bliższej i dalszej okolicy. W kolejnych latach powstawały sekcje: strzelecka, marszów na orientację, lekkoatletyczna… Pierwsi zawodnicy rekrutowali się głównie z młodzieży szkolnej i harcerzy. Z czasem paleta sportowych dyscyplin uprawianych w Krzeszowicach rozrosła się. Alfred Medvey, bramkarz Cracovii latach 1935-39, który w swoich wspomnieniach zapisał, że „…przed wojną w Krzeszowicach grał w piłkę nożną, w koszykówkę, tenisa, pływał, biegał, był nawet mistrzem miasta w pięcioboju…”

Jak unikać kontuzji? W jaki sposób zapobiegać urazom i jak skutecznie je leczyć kiedy już się przytrafią? Oto zestaw zagadnień, które przybliżył Jacek Sypniewski – chirurg ortopeda, specjalista medycyny sportowej związany z Zakładem Medycyny Sportowej i Żywienia Człowieka AWF w Krakowie. Dr Sypniewski pracował przed laty w krakowskiej Wiśle, gdzie opiekował się koszykarkami, następnie wiele lat spędził w chorzowskim Ruchu jako medyk piłkarzy. Chirurg podzielił się z słuchaczami – w tym wieloma czynnymi zawodnikami i szkoleniowcami – bogatym bagażem doświadczeń, udzielił kilka praktycznych wskazówek, jak postępować z mikrourazami, a jak z poważniejszymi kontuzjami.

Końcowym akordem sesji było wystąpienie Zdzisława Kapki, w przeszłości znakomitego piłkarza, reprezentanta Polski, medalisty MŚ, a następnie działacza, skauta, menadżera, dyrektora sportowego i wreszcie prezesa klubu. Pan Zdzisław o futbolu wie prawie wszystko. Odpowiadał na liczne pytania. Stwierdził, że porównywanie różnych futbolowych epok nie ma sensu, wskazał na uwarunkowania, które decydowały i decydują o piłkarskiej jakości. „- Grałem w piłkę w epoce kotleta schabowego i tatara, w czasach błotnistych boisk, ciężkich butów, namokniętej futbolówki ważącej nierzadko kilogram. W trakcie meczów – dodał Kapka – pokonywaliśmy ok. 8 km, obecnie piłkarze przemierzają 11-12 km. Ale czy można odpowiedzialnie stwierdzić, że wkładaliśmy mniej wysiłku, mniej energii niż obecni zawodnicy? Świat dzisiejszego futbolu jest zupełnie inny, inne zachowania, odżywianie, regeneracja, sprzęt, murawa oraz warunki gry. Ówcześni trenerzy przygotowywali zespół „na nos”, adekwatnie do tamtych warunków, z wiedzą i wsparciem, która była wówczas dostępna. Natomiast dzisiejsi szkoleniowcy dysponują szeroką wiedzą analityczną, fizjologiczną, obficie korzystają także z dobrodziejstw informatyki. To dwa różne światy.”

Na koniec prelegenci odpowiadali na pytania publiczności, wymienili uwagi, uzupełnili swoje wystąpienia. Obfity, trwający z górą dwie i pół godziny czas debaty w Sali Herbowej Urzędu Miasta Krzeszowic dobiegł końca. Obchody 100-lecia Świtu zostały rozpoczęte inicjatywą wartą naśladowania.
(N), zdjęcia: Bogdan Sholokh

Hits: 65

To top