Jedynym piłkarzem rodem z Małopolski w reprezentacji Polski U-19 walczącej o awans do finałów mistrzostw Europy jest Wiktor Matyjewicz. Wychowanek Unii Tarnów, obecnie grający w Hellas Veronie, jest podstawowym defensorem w talii trenera Marcina Brosza.
- Mimo młodego wieku zostałem dostrzeżony grając w Unii Tarnów, w III lidze – mówi zawodnik. – Powołanie do reprezentacji Polski U-19 było dla mnie całkowitym zaskoczeniem, ale i szansą na sportową promocję. Udaliśmy się na turniej do Słowenii i tam wypatrzyli mnie skauci klubu z Werony i zaproponowali grę w tamtejszej Primaverze. Oczywiście się zgodziłem.
Po kilku miesiącach gry we Włoszech postęp w grze rosłego obrońcy jest aż nadto widoczny. W meczu Polski z Łotwą był jednym z najlepszych na boisku. – Łotysze nie stworzyli prawie żadnego zagrożenia. Mają bardzo wysokich zawodników, ale spokojnie sobie poradziliśmy. Byliśmy formacją nie do przejścia. Ja tej kadrze naprawdę wiele zawdzięczam, daję z siebie wszystko, by wywalczyć awans. Po meczu z Łotwą wszystko jest w naszych nogach. Uważam, że sportowo stać nas na awans, musimy znów zagrać na zero z tyłu, a nasi napastnicy na pewno coś z Serbią strzelą. (P)
Hits: 90