Wisła mistrzem Halowej Ligi Oldbojów (FILM)

Zdzisław Janik, kapitan oldbojów Wisły, odbiera Puchar Prezesa MZPN z rąk trenera-koordynatora MZPN Krzysztofa Szopy. Fot. Dorota Dusik

Wisła znowu mistrzem Halowej Ligi Oldbojów! 291 występów w reprezentacji Polski zrobiło różnicę!

To był mecz godny finału! Wprawdzie Halowa Liga Oldbojów w Krakowie o Puchar Prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej rozgrywana jest w formule każdy z każdym, ale w ostatniej kolejce, na sztucznej murawie pod namiotem obiektów Fame Sport Club przy ulicy Dekerta 21, spotkały się drużyny z kompletem punktów. Broniąca tytułu zdobytego kilka razy z rzędu Wisła, w 10 wcześniejszych spotkaniach, wystrzelała bilans bramkowy 117-31, a depczący jej po piętach Hutnik, który w rozgrywkach na dużych boiskach jesienią zdetronizował „Białą Gwiazdę”, do piątkowego starcia na szczycie strzelił 114 goli i stracił 53.

Mówiąc krótko, pretendent potrzebował zwycięstwa i zaczął grę z wysokiego C. Daniel Suchan otworzył bowiem w 7. minucie wynik z pomocą rykoszetu pokonując Grzegorza Jakubiszyna, na którego sposób dwukrotnie znalazł też Krzysztof Świątek i po pierwszym kwadransie było już 3-0 dla drużyny z Nowej Huty.

Wisła mistrzem Halowej Ligi Oldbojów Krakowa. Fot. Dorota Dusik
Hutnik wicemistrzem Halowej Ligi Oldbojów Krakowa. Fot. Dorota Dusik

Zespół gwiazd, mający w sumie 291 występów w reprezentacji Polski, nie miał jednak zamiaru składać broni. Sygnał do odrabiania strat dał Sławomir Peszko, uderzeniem pod poprzeczkę w 16. minucie, a po trafieniach Piotra Brożka i Marcina Wasilewskiego, który wykorzystał rzut karny na 5 minut przed końcem pierwszej połowy (gra się 2 razy po 25 minut) było 3-3.
Ostatnie sekundy przed przerwą znowu należały jednak do Hutnika i Wojciech Dziadzio dobitką oraz Krzysztof Świątek, wykorzystując sytuację sam na sam sprawili, że wiślacy przegrywali 3-5 i znowu musieli pokazać cały swój kunszt. A ponieważ ciągle piłka słucha zawodników, mających w swoim dorobku: 23 mistrzostwa Polski, 4 mistrzostwa Belgii, 2 mistrzostwa Niemiec oraz po 1 mistrzostwie Anglii i Szkocji, to po zmianie stron zaczęła się kanonada: Arkadiusz Głowacki, Marcin Wasilewski, Jakub Błaszczykowski, ponownie Wasilewski dobijając z linii głową strzał Rafała Boguskiego, Piotr Brożek, który chwilę wcześniej pod swoją bramką ofiarnie ciałem zasłonił piłce drogę do bramki, ponownie Błaszczykowski i jeszcze raz Wasilewski w kwadrans wyprowadzili Białą Gwiazdę na prowadzenie 10-5!

Nie mający nic do stracenia Hutnik zaczął od tego momentu grę z lotnym bramkarzem, bo Krzysztof Świątek był szóstym zawodnikiem w polu, ale Paweł Brożek, po znakomitej kombinacyjnej akcji Piotra Brożka i Rafała Boguskiego z bliska strzałem do pustej bramki podwyższył prowadzenie Wisły, a z daleka tej samej sztuki dokonał Rafał Boguski.

Dopiero w ostatnich 5 minutach taktyka wzmocnienia ataku zaczęła przynosić nowohucianom bramkowe korzyści, ale gdy Michał Guja i Daniel Suchan ulokowali piłkę w siatce to gwiazdy zaczęły się skutecznie bronić. W 48. minucie jednak, gdy sędzia Rafał Wiewiór podyktował rzut karny dla Hutnika, to protestujący zbyt gwałtownie Paweł Brożek i Rafał Boguski musieli opuścić boisko, na którym zostało czterech wiślaków. Sześciu hutników wykorzystało więc przewagę i Piotr Madejski – jedyny z reprezentacyjnym stażem w drużynie z Nowej Huty, najpierw wykorzystując rzut karny, a następnie finalizując akcję rozegraną w przewadze zmniejszył rozmiary porażki swojej drużyny.

Wynik 12-9 dla Wisły oznacza jednak, że to drużyna „Białej Gwiazdy” okazała się mistrzem Ligi Halowej Oldbojów w Krakowie, której rozgrywki od lat nadzoruje Przemysław Stawarz. Nestor oraz kapitan Białej Gwiazdy Zdzisław Janik odebrał więc z rąk Krzysztofa Szopy – członka Prezydium Zarządu Małopolskiego Związku Piłki Nożnej oraz przewodniczącego Rady Trenerów MZPN-u okazały puchar. Natomiast mniej błyszczące trofeum trafiło do rąk wicemistrzów z Nowej Huty, którzy zapowiedzieli jednak od razu, że na dużych boiskach nie mają zamiaru oddawać tytułu wywalczonego w 2024 roku. A to oznacza, że od kwietnia czeka nas znowu mocna dawka emocji w Krakowskiej Lidze Oldbojów, czyli zawodników urodzonych w roku 1989 i starszych.

Dorota Dusik

Wisła Kraków – Hutnik Kraków 12-9 (5-3)
0-1 Daniel Suchan (7 min); 0-2 Krzysztof Świątek (10 min); 0-3 Krzysztof Świątek (12 min); 1-3 Sławomir Peszko (16 min); 2-3 Piotr Brożek (20 min); 3-3 Marcin Wasilewski (21 min-karny); 3-4 Wojciech Dziadzio (23 min); 3-5 Krzysztof Świątek (24 min); 4-5 – Arkadiusz Głowacki (27 min); 5-5 – Marcin Wasilewski (32 min); 6-5 – Jakub Błaszczykowski (33 min); 7-5 – Marcin Wasilewski (36 min-głową); 8-5 – Piotr Brożek (37 min); 9-5 – Jakub Błaszczykowski (38 min); 10-5 – Marcin Wasilewski (39 min); 11-5 – Paweł Brożek (40 min); 12-5 – Rafał Boguski (45 min); 12-6 – Michał Guja (45 min); 12-7 – Daniel Suchan (45 min); 12-8 – Piotr Madejski (48 min-karny); 12-9 – Piotr Madejski (50 min).
Sędziował Rafał Wiewiór. Żółte kartki: Rafał Boguski, Piotr Brożek (Wisła).
WISŁA: Grzegorz Jakubiszyn – Arkadiusz Głowacki, Piotr Brożek, Sławomir Peszko, Rafał Boguski, Marcin Wasilewski oraz Paweł Brożek, Maciej Musiał, Jakub Błaszczykowski, Zdzisław Janik, Dariusz Marzec, Jacek Matyja. W trakcie sezonu grali także: Zbigniew Dulba, Łukasz Załuska, Jakub Żurek.
HUTNIK: Krzysztof Kuś – Marcin Makuch, Wojciech Dziadzio, Daniel Suchan, Krzysztof Świątek, Piotr Madejski oraz Michał Guja, Dariusz Nowak, Dariusz Gejza, Wojciech Salamon. W trakcie sezonu grali także: Marcin Krzyśko, Tomasz Kozieł, Jacek Tympalski, Mariusz Stanula, Roman Stepankow, Robert Kaleta, Dariusz Kuźma, Andrzej Hopgarski, Krzysztof Szuba.

Tylko u nas terminarz, wyniki i końcowa tabela TUTAJ

Hits: 1676

To top